11.09.2014, 23:19 | #121 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 890
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Mi jeszcze śmierć sima się nie zdarzyła, ale po takiej sytuacji, gdy jeden sim widzi śmierć innego, to nie występuje potem taka interakcja na przykład "przekaż złą wiadomość", czy coś w tym stylu?
Jak simka dowiaduje się, że jest w ciąży, to ojciec dziecka automatycznie też o tym nie wie. Dopiero gdy ona mu powie, to wie i wtedy jest nastrójnik, więc może z tymi śmierciami jest podobnie? |
|
12.09.2014, 00:28 | #122 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Cytat:
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
12.09.2014, 07:22 | #123 |
Zarejestrowany: 01.08.2014
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Postów: 66
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Mi simy już wiele razy poumierały, gram trzecim pokoleniem :p I niestety nie ma opcji powiadom o śmierci czyjejś ale jak już powstanie urna czy nagrobek to sim który przegapił śmierć bliskiej osoby może opłakiwać nagrobek i też bedzie smutna cx
|
12.09.2014, 09:59 | #124 |
Zarejestrowany: 25.05.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 162
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Tak, bedzie, jak mu kazesz, bo sam z siebie to nie.. I to wlasnie wkurza. Ale bardziej mnie denerwuje brak relacji ojczym, macocha, prababcia, i to ze miasto sie nie rozwija, nie rodza sie dzieci, nie ma awansow i wydarzen u sasiadow, tylko sie starzeja, i umieraja, a ich przyjaciele nawet sie tym nie przejmuja... GRRRR.
|
12.09.2014, 11:51 | #125 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 42
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Gra ogólnie, z tego co zauważyłam jak nią raz grałam, nastawiona jest na to by wszędzie było dużo Simów i łatwo nawiązywało się kontakty towarzyskie. Natomiast raz w parku zmarło naraz dwoje staruszków, to kilkoro Simów płakało, ale moja Simka nie. I na marginesie dodam, że nowy Mhroczny nie dorasta temu z trójki do pięt... w ogóle nie jest straszny. Wygląda bardziej jak jakiś mnich niż kostucha. A ten tablet... no cóż, mi się nie spodobał. Mhroczny z trójki jest po prostu mhroczny, muzyka jest fajna na jego wejście i ten obłok czarnego dymu czy czegoś w ten deseń.... A tutaj... Umiera Sim, cóż trudno, ale żyje się dalej, jest impreza...
|
12.09.2014, 14:03 | #126 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Cytat:
To jak w czwórce jest z wujostwem, stryjostwem i kuzynami? Nie mam jeszcze rozbudowanych rodzin a mnie to teraz zaczęło zastanawiać. W trójce w sumie fajne było to, że było więcej powiązań niż w poprzednich odsłonach gry, ale ja bym nie robiła automatycznie rodziny z ojczyma/macochy. W życiu też można sobie swobodnie barabarować z ojczymem/macochą albo z ich dziećmi z poprzednich związków, w końcu nie ma tutaj żadnych więzów krwi. Ale mogłoby być coś takiego, że po uzyskaniu jakiegoś stopnia znajomości byłaby opcja "przyjmij do rodziny" i wtedy ojczym byłby oznaczony dla konkretnego pasierba jako rodzina. To by było bliższe rzeczywistości, gdzie nie zawsze małżonek naszego rodzica jest dla nas kimś bliskim.
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
12.09.2014, 15:37 | #127 |
Zarejestrowany: 01.08.2014
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Postów: 66
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Jeśli chodzi o statusy w rodzinie to jest wiele braków ale np córka brata mojego sima ma napisane, że córka mojego sima dla córki brata mojego sima jest kuzynką
|
12.09.2014, 16:08 | #128 |
Zarejestrowany: 23.05.2011
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 310
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
anie_1981, też odniosłam wrażenie, że gra jest nastawiona na nawiązywanie kontaktów towarzyskich; Simy otrzymują najsilniejsze emocje właśnie poprzez interakcje z innymi. Problem w tym, że nie bardzo da się skupić na kilku rzeczach naraz; jeśli Simy chcą awansować to muszą siedzieć w domu i wykonywać te różne minimisje i nie mają już zbyt wiele czasu na znajomych. Nie da się mieć jednym Simem kilkunastu przyjaciół, mnóstwa umiejętności rozwiniętych na maksa i osiągnąć jeszcze ostatni szczebel kariery, no chyba, że przy długim trybie życia, ale ja sobie ustawiłam długość "normalną". Jest nieco trudniej niż w takiej trójce czy nawet dwójce; czas jakoś tak wolniej idzie do przodu nawet na tej najszybszej prędkości... To, że te rzeczy mi przeszkadzają wynika pewnie z tego, że przyzwyczaiłam się do dwójki albo po prostu Simsy już mniej mnie pociągają... Nie wiem.
|
12.09.2014, 16:57 | #129 |
Zarejestrowany: 30.06.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 104
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Ok ,pograłem dzisiaj z godzinę w tą czwórkę .
I muszę powiedzieć,że z interakcjami między simowymi się postarali.Największa zmiana to jest to,że simy nie muszą się dokładnie co do 1 milimetra ustawić,by zaszła jakaś rozmowa.Rozmowa może się toczyć na odległość(chociaż to trochę niedopracowane jest) Zauważyłem też,że gdy na parceli jest wiele simów to gra nie zwalnia w żadnym stopniu.W trójce gdy na parceli był 1 sim - nic się nie działo,ale gdy nagle weszło 10 simów to gra zaczynała przycinać.I nie ważne czy miałem ustawienia na low czy high.Tutaj gram na ultra i nie ważne czy jest 1,5 czy 10 simów,gra nie przycina.Te interakcje są fajne.Ekrany ładowania nie trwają długo.Ok. 10 sekund.W dwójce trwało to o wiele dłużej.Jednak już teraz zaczyna brakować kilku rzeczy.Wybór parceli publicznych jest po prostu ubogi.Chciałem iść na basen publiczny ,szukałem go przez kilka sekund a tu sobie przypomniełem,że basenów nie ma Narazie nie tworzyłem większej rodziny.Moja simka zajmuje się awansowaniem w karierze komputerowej,ale ma już chłopaka.Mam nadzieje,że EA wyda jakąś wypasioną łatkę,która da okrojone rzeczy.A zresztą.Gdzie ja żyje,przecież oni dadzą to w dodatkach zapewnie Gra ma wielki potencjał,ale niestety EA go zepsuło.Jedyna szansa to to,że dodadzą okrojone funkcje.Ja już chcę dodatki.Chciałbym zwierzaki,coś w stylu pokoleń i pogodę,o tym najbardziej marzę Słyszałem też,że gra często crashuje i ma bugi.Ja na szczęście z crashem się nie spotkałem.Grę mam oryginalną ,najnowsze patche i problemu nie ma. Ostatnio edytowane przez Mentosik57 : 12.09.2014 - 17:00 |
13.09.2014, 09:56 | #130 |
Zarejestrowany: 02.01.2012
Skąd: Ziemia
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Odp: The Sims 4 - wrażenia z gry, recenzje
Może i nie posiada tej umiejętności, ale będzie się jej szybciej uczyć.
__________________
Avatar by modeste. |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|