|
06.12.2004, 11:19 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Simy o 2.00. przez telefon:
-Co ci strzeliło do głowy by mnie budzić w środku nocy...?! Wyłączyłam grę. -No to przyjdziesz na tą balangę? -Poczekaj ąz ona włączy simsy. Nic mi innego nie przychodziło do głowy, a żart dotyczył the sims balanga of course. |
|
06.12.2004, 13:48 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
ja mam:
Wpada podniecona simka do baru z gównem na ręce i mówi: - Kurde!! Ale bym wdepła!!- Idą sobie sim-Niemiec, sim-Rusek i sim-Polak.Nagle widzą przed sobą ciemną jaskinie. Wchodzi do niej sim-Niemiec z karabinem i słyszy: -WYŁĄCZĘ GRĘ! WYŁĄCZĘ GRĘ!- Sim- Niemiec rzuca karabin i wybiega z wrzaskiem. Wchodzi sim- Rusek z nożem i słyszy: -Wylączę gre!Wyłączę gre!- Rzuca noż i wybiega. Wchodzi sim-Polak z latarką i patrzy, a tu stara babcia znęca się nad gameboyem i krzyczy: -Wyłacze gre! Wylacze gre!!- |
06.12.2004, 14:26 | #3 |
Zarejestrowany: 14.09.2003
Skąd: mars landing party
Płeć: Kobieta
Postów: 684
Reputacja: 10
|
dobre :laugha: :laugha: :laugha: :laugha: :laugha: :laugha: :laugha: :laugha:
Ja cos mam zart Ts2 Przychodzi sim-dziecko z zeszytem w reku do swojej mamy. - Mamo pomoz mi odrobic lekcje A mam na to: - Nie mam tego w pragnieniach! Kapujecie? :B
__________________
last summer you asked me if i loved you enough to give up writing. now i can finally call myself a poet. |
07.12.2004, 09:37 | #4 |
Guest
Postów: n/a
|
Simy kupują jakies ciuchy simka mówi do sprzedawcy:
-Chcę to. -Nie stać panią. -Rosebud. -Co? -Rosebud. -Nie rozumiem??? -A tak zapomniałam! Shift, crtl, b rosebud. -No! I żeby mi się to następnym razem nie powtórzyło, że pani nie wie jak się włącza kody, ale przyznam się pani, że jak budowaliśmy ten sklep i chcieliśmy tylko jedną budkę telefoniczną, a były 2, to zapomnieliśmy move_objects on. |
07.12.2004, 19:15 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Mam nadzieję, że takiego nie było:
Rozmawiają dwa ślepe Simy: - Weźmiemy udział w biegu przez płotki? - Nie widzę przeszkód! Nie wiem jak was, ale mnie to zawsze śmieszy |
20.12.2004, 13:49 | #6 |
Guest
Postów: n/a
|
rOZMAWIAJĄ 2 SIMY Z TS1 I BEZ DODATKÓW: (nie cierpie capslocka!!!!!!!!!!!!!!!)
-Kurcze, chlip, słyszałeś już o ts2 i wogóle o dodatkach? -No, i pomyśleć ze my jesteśmy zwykle simy nawet bez dodatków. |
20.12.2004, 15:00 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
Ale macie fajne pomysły mi jedyne co przychodzi do głowy to:
Gada simka do sima - kochanie gdybys mi kupił korale... na to mąz -yhymmm -kochanie gdybys mi kupił samochód... -yhymmm -kochanie gdybys mi zrobił dziecko - BO WYŁĄCZĘ GRĘ !!! ------------------------------------------------- Przychodzi simka do lekarza oblepiona muchami na to lekarz - Co się pani stało??!! na to simka.... - Zostałam zmuszona.... ------------------------------------------------- Sim i simka chcą zrobic dziecko i nagle sim mówi: - o nie.... -co się stało kochanie?! -missing animation!! |
21.12.2004, 20:32 | #8 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
30.05.2004, 19:19 | #9 |
Guest
Postów: n/a
|
Simka blądynka układa puzzle i coż nie może ich ułożyć.Więc dzwoni do swojego chłopaki i mówi:
-Kochanie przyjdź i pomóż mi ułożyć puzzle - a co jest na obrazku??? - a tygrysek Przychodzi do niej idzie do pokoju gdzie układa puzzle i mówi do niej: - kochanie idź zaparzyć herbatki a ja posprzątam te chrupki kukurydziane. |
08.01.2005, 11:14 | #10 |
Zarejestrowany: 05.10.2004
Płeć: Kobieta
Postów: 432
Reputacja: 13
|
.
Pierwszy:
Mała Simka rozmawia na czacie: -Cześć! -Cześc-odpowiadada jej rozmówca. -Słuchaj, czy mógłbyś mi przysłać swoje zdjęci? -pyta Simka -Tak, oczywiście, a po co? -No bo mój tatuś naprawia mi rower i nie wie jak wygląda pedał... Drugi: Sim woła taksówkę -Taxi! Taxi! Taksówka zatrzymała się i sim wsiadł. -Dokąd pana zawieźć? -Na starówkę. Jadą jadą...i taksówka przy starówce zatrzymuje się: -25 simoleonów- mówi taksówkarz. -Oj...a czy może mnie pan przewieźć 5 simolenów do tyłu? (wiem że bez sensu ) Trzeci: Młody sim ma napisać opowiadanie na temat swojej rodziny. Przyjeżdża do domu: -Siostro, siostro, powiedz mi coś o sobie! -pyta siostry -Spadaj- chłopociec zanotował -Bracie powiedz mi coś o sobie! -Odczep się ty natrętna mucho! -zanotował Idzie do taty, a tam w tv leci mecz i tata ogląda i krzyczy: szybciej bo nie zdąrzysz! -zanotował. Idzie do mamy, a tam ona rozmawia przez telefon: -Och..dziękuje za komplement...jestem zawstydzona.... Podwieźć cię? -zanotował. N adrugi dzi9eń idzie ddo szkoły: -Pokaż mi wypracowanie! -powiedziała nauczycielka. -Spadaj. -Pokaż te wypracowanie! -Odczep się ty natrętna mucho! -Jedynka!!!!!! Już ci wstawiam! -szybciej, bo nie zdążysz! -Ty nie wychowany simie () małpy z maczugami cię wychowują, czy co? -Och..dziękuję za komplement...jestem zawstydzonyy ... Jassiu idziemy do dyrekotora! Wstawaj! -Podwieźć cię? .... |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|