15.06.2012, 18:36 | #21 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Bardzo fajnie! Pierwszy raz spotykam się z "taką" historią o wampirach w simsach, zawsze traktuje się je jako takie normalne istoty a tu coś innego- bardzo ciekawie !
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
|
15.06.2012, 21:29 | #22 |
Zarejestrowany: 02.01.2012
Skąd: Ziemia
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Ciekawe. Bardzo ładni simowie. historyjka 9/10
__________________
Avatar by modeste. |
16.06.2012, 14:02 | #23 |
Zarejestrowany: 12.03.2011
Skąd: łóżko
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,444
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
no. no. ciekawie piszesz, historia też całkiem ciekawa, podoba mi się i na pewno będę tu zaglądał :3
__________________
I found my own way... :] |
18.06.2012, 10:48 | #24 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
No więc następne zdjęcia ;3. Może fabuły w tym za dużo nie będzie, po prostu chcę spowolnic akcje i skupic sie na codziennych problemach simów ;p.
Rodzina Welsh - częśc 3 Amelia była przerażona. Nie mogła w to uwierzyc. Nie dośc, ze nie mogla byc z powrotem człowiekiem, mogła przeciez urodzic wampira. Nie traciła czasu. Musiała przecież oznajmic o ciązy Emilowi. Jego reakcja była bardzo pozytywna. Para miala oczywiście na uwadze, to, że ich dziecko moze będzie wampirem. Urodzonego wampira, przecież nie da się już przemienic w człowieka. Postanowili, że nawet jak tak sie stanie, otoczą swoje dziecko opieką, i nie będą żałowac, tego, co się stało. Dni mijały, a brzuszek rósł . Amelia w tym czasie bardzo często korzystała z usług SPA. Pewnego dnia Emil znalazł w skrzynce list. Było w nim napisane, że otrzymał spadek po dalekim krewnym z Barnacle Bay! Skutkiem czego był błyskawiczny zakup prze nowego, nowoczesnego domu nad morzem. Każdego ranka słońce wchodziło do ich nowej sypialni i budziło ich. Amelia mogła się wreszcie nacieszyc gotowaniem w nowej, komfortowej kuchni. A Emil bardzo często korzystał z ogrodowego basenu. Mógł w ten sposób poprawiac swoją kondycję. Oraz odkrywał nowe tereny podczas joggingu. Był zachwycony nadmorską przyrodą Sunset Valley Amelia miała dużo wolnego czasu, zaczęła pisac bloga medycznego, który w krótkim czasie zyskał sporą popularnośc Pewnego wieczora, kiedy zaszlo słońce i Amelia mogła wyjśc na dwór, odeszły jej wody i zaczęly się skurcze. Urodził się mały Franek. Niestety okazał sie wampirem. Rodzice poświęcali malemu każdą wolną chwilę. Był dla nich oczkiem w głowie. Amelia za to, podjęła najwazniejszą decyzję w jej życiu. Postanowiła pozostac Wampirzycą. Musiała przecież wspierac swojego syna. Uznała też, ze trzeba pogodzic się z niektórymi problemami. Jednym z tych problemow był wampiryzm. Rodzina musiała przecież ograniczyc bliższe kontakty z ludźmi i obracac sie tylko wśród zaufanego towarzystwa. Nie mogli przeciez dopuścic do tego, aby ich sekret się wydał. Ludzie nie dali by im wtedy spokoju. Czas leci. Franek stał się małym dzieckiem. Był niezłym chuliganem! Prawie za każdym razem rozlewał swoją kaszkę! Ostrzył też swoje male kiełki, na lalce. (Nawet nie wiedziałem, że małe wampiry tak robią!) Mimo, że Franek był niegrzecznym dzieckiem, był za to bardzo zdolny i inteligentny. Jak każdy wampir. Ku uciesze rodziców szkrab nauczył się szybko chodzic i mowic. Nawiązał też bardzo dużą - wampirzą więź z mamą, przecież spędzali ze sobą dużo czasu. To by było na tyle. Przepraszam, że tak krótko ;p. + mały bonus. Ta gra jest naprawdę głupia, zamiast usiąśc przy jednym stole, jedzą przy dwóch innych -,- Ostatnio edytowane przez Spectrum : 18.06.2012 - 11:14 |
18.06.2012, 13:38 | #25 |
Zarejestrowany: 16.08.2011
Skąd: Califronia
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 250
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Nie wiedziałam że można być wampem jak tylko 1 z rodziców jest wampajerem xD
Super odcinek, ja uwielbiam wampiry Franek jest przesłodki tylko to imię do mnie nie przemawia xD Paiętasz skąd masz włosy Amelii? czekam na dalsze cz. |
18.06.2012, 18:59 | #26 |
Zarejestrowany: 19.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 292
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Ale śliczny dzieciak! Na pewno będzie przystojny jak dorośnie
Też nie wiedziałam, że małe wampiry gryzą lalki *___* |
18.06.2012, 20:15 | #27 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Einarr, jesteś moim miszczem Simsowych historii *.*
Gratuluję i niecierpliwie oczekuję dalszych historii (i cicho liczę na zdradę... Sorry, jestem przyzwyczajony, w moich rodzinach często małżonkowie są niewierni ). |
18.06.2012, 20:28 | #28 | |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Cytat:
A zdrady raczej nie będzie. Amelia jest wampirzycą, więc życia przed nią baardzo dużo. Przed Emilem trochę mniej. Jest przecież zwykłym człowiekiem . Dzisiaj po południu trochę sobie pograłem, więc jutro po szkole pewnie wstawię jakieś fotki. |
|
18.06.2012, 21:43 | #29 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 889
Reputacja: 10
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
A ja się nie zdziwię jak Amelia sprawi aby także Emil stał się wampirem. Wtedy w końcu dłużej cieszyliby się sobą nawzajem no i synkiem
|
19.06.2012, 17:32 | #30 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Rodzinki Einarr'a
Tak jak obiecałem, następna część. W sumie nic się nie dzieje. Zwykłe simowe życie. Enjoy ;3
Rodzina Welsh - cześć 4 Kiedy słońce chyliło się ku horyzont, Amelia wraz z Frankiem udawali się na spacer nadbrzeżem. Była to pora, kiedy Amelii, aż tak zachodzące słońce nie szkodziło. Nadszedł weekend. Po całym tygodniu obowiązków młoda para postanowiła zaszaleć. Wezwali opiekunkę i na cały sobotni dzień pojechali do klubu, w którym odbywał się festiwal talentów. Po obejrzeniu niezbyt ciekawego występu, Amelia i Emil zagrali w Bilard. Później wampirzyca zagrała w bliżej nieokreśloną grę (XD) (To skupienie i koncentracja w oczach.. xD) Na koniec dnia wylądowali w swoim ogrodowym basenie, a Amelia prawie zakrztusiła się wodą. Emil ochlapał ją zdecydowanie za bardzo . Mały Franek rósł jak na drożdżach. Już niebawem pójdzie do szkoły. Tymczasem je pożywne śniadanka wraz ze swoim ojcem. Mimo, że ich latorośl była bardzo uprzejma dla rodziców, to dla obcych ludzi już nie. Pewnego razu poszedł do parku. Kupił sobie kolorowego loda. Zaczął pałaszować go ze smakiem. Niestety wyślizgnął mu się z ręki ;/. Franek, jak na swój wiek bardzo dbał o higienę, więc ani myślał o podniesieniu loda z ziemi i jego zjedzeniu. Lekko urażony tym, że nie może już dojeść loda, mały gangster wszedł do domku na drzewie. Obserwował z niego, czy ktoś przypadkiem nie przyjdzie do parku. Po chwili spostrzegł, że do parku przybyła jakaś starsza kobieta. Zawołał ją pod domek na drzewie i wylał na biedną staruszkę kubeł lodowatej wody. Niezadowolona i oburzona kobieta zadzwoniła do rodziców Franka. Amelia i Emil podjęli decyzję, żeby zapisać swego syna do szkoły z internatem. 'Może tam nauczy się, że trzeba szanować innych' - powiedział niezadowolony Emil. Nadszedł dzień wyjazdu i pożegnanie z mamą. Podczas, gdy Franek był w internacie, w domu Welsh'ów pojawili się nowi mieszkańcy. Dwa kotki. (nie pamiętam ich imion, wybaczcie xd) Jeden z nich tak przestraszył Emila, że mężczyzna piszczał jak mała dziewczynka! Wkrótce potem Amelia i Emil wyjechali do Chin, na długi weekend. (Relacja z ich wyjazdu w następnym odcinku. To by było na tyle. Piszcie, co wam się podobało, a co nie. Może macie propozycje co do jakiegoś członka rodziny? |
Tagi |
einarr, nie z tego świata, wcale Że nie sv tylko mf |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|