One Dance - serial!

Charlie? Raczej całowanie się z dziewczyną, nie świadczy o gejostwie.

No i jak zwykle świetne

wspaniałe tylko gdyby były tytuły tych piosenek na koncu.....

niedługo powinien ukazać się następny odcinek. tylko, że będzie trochę krótki
dzięki za opinie,
a Ronia, jeżeli chcesz tytuły piosenek zapraszam na priv.

Cześć,

Napisał elkakub17

Czy ty nie nzgrywasz czasem z włączonymi dźwiękami?

Rzeczywiście, miałem tak ustawione, ale myślałem, że jak mam wyłączony dźwięk w całej grze, to się nie zgrywa :shy:
Teraz już się mniej zacina, ;d Ale pewnie dlatego, że zmieniłem opcje (teraz kręcę sceny w Simsach dużo dłużej) ten odcinek jest dość krótki więc...

...po moich długich walkach z Movie Makerem, wreszcie ukończyłem pracę nad krótkim...

Odcinkiem 3.
obejrzyj.

[Krimii]

Super i idealnie! 10/10

[goomaki]

Tam jest "nie możemy ich pomiatać"
Wg mnie to trochę dziwnie brzmi, lepiej by było "nie możemy nimi pomiatać"

A tak ogólnie to odcinek zaskakujący i widać, że się rozkręcasz. :>
W życiu bym się nie domyśliła, że jego ojciec miałby romans, a tym bardziej z facetem.
Fajnie by było gdyby Charlie rozstał się ze swoją dziewczyną, wtedy by się bez kitu załamał.
Serial byłby bardziej dramatyczny ;d

Jeden błąd zauważyłam a mianowicie "Nie wolno ich pomiatać" powinno być
"Nie wolno nimi pomiatać".Ogólnie ciekawe,ale nigdy bym się nie spodziewała,że
ojciec Charliego jest homoseksualny.Ta dziewczyna na końcu,fajny motyw...mam nadzieję,jednak,że Charlie nie wpadnie w nałóg jak Ariel.

[mario]

Gdy zobaczyłem, że jego ojciec ma romans z tym pedałem, to zrobiłem takie oczy - . :wacko: Serial zaczyna być coraz ciekawszy... Chciałbym, żeby Charlie wpadł w nałóg i miał problemy. Że np. dziewczyna się dowie i nie będzie go chciała. Zostanie sam z tą ćpunką. Jego matka umrze, a zaraz po jej śmierci, ojciec wyjdzie za tego geja. Wtedy kompletnie się załamie i skończy w rowie. Ja tak chcę! Wtedy serial byłby ciekawszy i bardziej zaskakujący. Nienawidzę hepi-endów. Się rozmarzyłem... Dobra, odcinek świetny. Nareszcie się nie tnie. Super. 10/10.

Odcinek...był....zaskakujący. Tak, tak....to dobre słowo. Nie, ja nie chce by był z ćpunka. Mam taki ekstra pomysł he, he, he. Jest taki pomylony, że szok:
Matka Charliego "niby" umiera, a jednak wyjeżdża do kuzynki w Dziwnowie. Bo widziała swojego męża z tym nauczycielem.( to był nauczyciel prawda?) Załamuje się i wyjeżdża do Dziwnowa, gdzie u kuzynki próbuje się skontaktować z synami. Młodszy syn, zaczął ćpać z tą ćpunką. Biedaczek, totalnie się załamał. I gdy odebrał telefon od matki, zemdlał. Charlie ciągle tańczył. Był ze swoją dziewcązyną, jednak spotykał się tez z ta rudą jej przyjaciółką. W końcu jednak się OPAMIĘTAŁ. Bo ZADZWONIŁA DO NIEGO MATKA która prosiła by poleciał do Dziwnowa z ojcem. W tym czasie oni biora ślub (ojciec i facet) i adoptują małą dziewczynką (Alice) która nic nie rozumie. Lecą do Dziwnowa na wakacje. Synowie ukradają małą Alice i leca do matki. Tam jednak się okazuję, że ona poszła do ojca. Wracają do ojca. A on przeprasza matkę na kolanach, natomiast nauczyciel strzela se kulką....nieee....głupie. To byłoby tak jakbym skopiowała wszystkie odcinki "Mody na Sukces" No 10/10 i jednak chce Happy End!