No to ja lubię pacmana na commodora 64, ha! : > I hm... i kaczora donalda też z commodora 64 ; D O tak, to było coś. Niby proste, a dało radochy. Dowód, że stare nie musi być beznadziejne, grafika do końca ważna nie jest przy nich przecież a ubawu mam.. Żałuję, że mam brak commodora (miałam dwa, czy trzy nawet...) i tych gier nie mam, własnie tamtych... Jakby kto chciał oddac działającego comm, to ja chętnie biorę ; )
|