View Single Post
stare 18.10.2016, 20:51   #35
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,335
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Tyskie na forum

Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
Ayyy, ayyy, te zdjęcia w moim pokoju XXDDDD
Dudeł od dziś w każdym domu! Do portretu dostarczymy ścianę, by było gdzie powiesić portret Dudy.

Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
Dziecko muff... Córka Muff..... Powinna nazywać się Victoria co znaczy zwycięstwo
edit: o tak albo powinna zostać którąś z userek
No to zrobię losowanie wśród losowych użytkowników, zobaczymy co wyjdzie.


Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Co tu się w ogóle odpi**dala w tym OJSG to ja nie wiem xD Genialne
Bardzo się cieszę, że się podoba.


Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Co tu dużo myśleć -trzeba pochować i tyle xD
No a kto by chciał mieć trupa w pokoju?

Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Jak zawsze zabrakło mi słów po przeczytaniu tych zaległych odcinków. No po prostu to jest przegenialne i przekomiczne.
Dziękuję bardzo

Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Jedyne zastrzeżenie to czytanie tyrady litwinów... myślałam, że przez to nie przebrnę.
Nie martw się, mi ciężko było pisać teksty dla tych Litwinów, jak to co chwila było zaglądanie w google translatora, by brzmiali, jakby przyjechali z Litwy. I też nie przeczytam ich tekstów

Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Nie pomogę co do imienia, ale wierzę, że odnajdziesz jakąś postać i zrobisz z niej kabaret w ojsg
W zasadzie to już mam pomysł, nieco zwyrodniały na dziecko Miyoki. Ale co z dzieckiem Muff, to trzeba zobaczyć.

Dziękuję za komentarze, a przed odcinkiem krótkie ogłoszenie. Sprzedam kosiarkę!!! Zacznę od tego, że radzę się nie przejmować, jak wystąpią przerwy kilkumiesięczne, tak to jest jak się w klasie maturalnej jest. No a drugie, to jak duża część osób wie, w połowie sierpnia tego roku na tym forum coś się popsuło i nie było go słychać, to powstał sobie simsweb, gdzie również jest założony temat dla tej relacji, który powstał z opóźnieniem, więc jakby na tym forum znowu coś się popsuło [..] to zapraszam tutaj: http://simsweb.pl/index.php?/topic/164-tyskie/. Tak, jestem Sułtanka Lejsem. Oczywiście, nie ma tam jeszcze wszystkiego, bo nie wypada pisać całej strony postów, ale z czasem będzie temat uzupełniany. To koniec imprezy, zapraszam na 15 odcinek.


Odcinek 15 - Mistrzostwa

- Cho Lase, wstawaj!
- Dobra, a co się stało?
- I Mistrzostwa w grze Pokemon Go! Musimy tam iść! Zapisujemy się o 9 w parku i idziemy szukać pokemonów. Ile chcemy, 5 dni trwa, więc chodź ze mną. Cacao będzie.
- Dobra, to czekaj.





- A to nie koliduje z naszym zebraniem w masonerii?
- Ależ nie, same zbieramy ile chcemy i po 5 dniach pokazujemy swoje kolekcje pokemonów na widok publiczny.



W tym samym czasie.
- Kocham cię.
ja ciebie też.



Potem spędzali dzień przy komputerze.
- No i patrz, jakie ślimaki ma moja była współlokatorka. Muszę je pokazać CW i Lejs, one lubią te ślimaki jak nie wiem co.



Lase i CW przesiadywały w kuchni.
- Wiśnia, ale po co ty bierzesz nóż? Pokemony się zrywa z drzew?
- Nie, przecież już wiesz, że to taka aplikacja na komórkę. Ale wiesz, nóż się przyda do czego innego. Do eliminacji konkurencji.
- To może też wezmę noż, jak o to chodzi.
- A telefon masz?
- Tak.
- To dobra, działamy na wspólne konto, eliminujemy konkurencję i mamy wygraną w kieszeni. Tylko Cacao. On też bierze udział. A go nie zabiję.
- To trzeba go przekonać, by zbierał dla nas, za nas pokemony.



Więc Lase zadzwoniła do Cacao.
- Cze Kakałko, będziesz zbierał dla nas pokemony?
- Tak, biorę udział, a co?
- No czy będziesz zbierać dla mnie i Wiśni pokemony. W końcu współpraca drużynowa popłaca.
- A jak odmówię, bo sam chcę być mistrzem pokemon?
- To w razie czego bierzemy ze sobą noże, to wiesz.
- Dobra, przekonałaś mnie, będę już dla was zbierać pokemony.



Lase i CW wyszły z domu. W międzyczasie się poganiały.
- A teraz szybko, bo jeszcze się spóźnimy, mamy tylko godzinę, by pójść do tego parku koło nas.
Więc Lase i CW poszły do tego parku.



- I widzisz kochana, jak nazwiemy dziecko?
- Perplex, przecież jeszcze z 6 miesięcy, zanim przyjdzie na świat, po co się śpieszyć z imieniem?
bo wiesz,czytałem o przypadkach,gdzie rodzą po 2, czasemi po 6 miesiącach.i co wtedy jak nie będziemy znać imienia dziecka?
- Dobra, Jakub, tyle czasu mamy, a ty o imieniu dla dziecka gadasz. A coś proponujesz?
może złowrogi arian albo pogromca arian.chociaż pogromca ll i cw brzmiałoby najlepiej.
- Akurat zaczynam rozmyślać o aborcji, ale wtedy Lejs i CW zrobią aborcją mi.



Po rozmowie, Perplexite poszedł do swojego własnego ogrodu.
moje rośliny kochane!



Tym czasem CW i LL doszły do parku.
- Tak więc tu są te zawody, na które się trzeba zapisać?
- Tak, chodźmy do Decomorreno.



- O, hej Cacao! Więc pamiętasz naszą umowę?
- No tak.
- Cieszę się, że się ugadaliśmy, ale chodźmy się zapisać.



[i]- Niech pan zapisze mnie, Cytrynową Wiśnię Seagal, Lase Seagal i tego ciemnoskórego pana, Cacao Decomorreno. Jako jedną drużynę.
- Dobra, tolik, że tato zabavna individualni, ale drużyna sedačkova jak jeden človĕk. Tri a jeden jedna se o samo. – powiedział naszym przyjaciołom Pepik, organizator imprezy



- Takže vitame všechny zgromadzonych w parku, Ja Pepik i chtel bych hrat pro vas I Mistrzostwa gry w Pokemon Go! Jste registrovani, także prosim presunout vyhlevani Pokemonów. Potkavameza 5 dni o godzinie 16! Začnu I Mistrzostwa Gry w Pokemon Go! - powiedział Pepik, który był Pepikiem



- Dobra, to gdzie idziemy? – spytał się Cacao Decomorreno
- Tam, gdzie idą wszyscy, by im poderżnąć gardła. – powiedziała CW
- A nie lepiej się rozdzielić? – spytała się LAse
- No dobra, podzielmy się.



Parę minut później, Cytryśnia dorwała jednego z konkurentów.
- Mam Pokemona!
Zbliżyła się do niego i wbiła mu nóż w plecy. Dosłownie.
- I tak się gra w Pokemon Go. Korzystacjąc z okazji, oświadczam wszem i wowszem, że to ja budu mistrzem Pokemon!
Później ukryła gdzieś ciało.



Lase doszła nad jezioro.
- O, patrzcie, jezioro! A tam obok mój konkurent. Co to znaczy?
Lase podeszła więc do konkurenta i go popchnęła do jeziora.



Człowiek zaczął się dusić, ale Lase uciekła z miejsca zdarzenia.



Tym czasem przenieśmy się do domu PiKeja.
- Dobra, kochana, muszę pojść do Jakuba, bo mamy do zrobienia ważny projekt.
- A jaki?
- Spotykam się z Peją.
- Dobra, ale czemu mnie nie zabierzesz?
- Bo to niebezpieczne, może się skończyć różnymi chorobami. Wiesz, Stanisław Wyspiański, taki słynny raper, co rapować nie umiał to też brał udział w tym projekcie, umarł na kiłę.
- Nie zostaje mi nic innego, jak czekać.
- No ale jak wrócę, to w końcu nagram ten rapsy.



A tym razem znowu przenieśmy się do domu naszych głównych bohaterów.
widzisz,miyoki,śmiały się ze mnie,że pokemon,a same teraz szukają pokemonów,bo ten murzyn jej powiedział o zawodach.
- No ale co jest złego w tej grze, niech się dobrze bawią.
bo podobno pokemony są złe,tak pisał w internecie taki mój znajomy,Piotrek ma na imię.
- No to nie musisz przecież grać. A pozatym, po porodzie zacznę nową pracę. Też sobie znajdź pracę.
dobra,jak oferują pracę na stanowisku trolla internetowego,to chętnie.a twoja praca na czym ma polegać?
- A, mam być tłumaczką.



Tym czasem PiKej przyszedł do Jakuba.
- Elo stary, ten ziom już przyjechał?
a nie widać,że nie?
- Ale już za parę minut chyba przyjedzie.



No i tajemniczy człowiek, którego poznali wczoraj w klubie, przyjechał swoim samochodem.
- Wsiadajcie!



Tajemniczy człowiek, na którego ludzie zazwyczaj mówili „Dudeł”, zawiózł ich do nieznanego im dotąd miejsca. Jakiś kawał lasu, otoczony drzewami, wyglądający jak bunkier.



- Tak więc, to jest nasza sala obrad. Obrad naszej mafii, którą już zaraz poznacie. Mamy tu tylko niezbędne rzeczy, śpimy tu, mamy lodówkę z niezbędną żywnością, tam jest wychodek. I ja tak żyję. Bo inaczej by mnie dawno psy udupiły. – opowiedział im Dudeł o swoim życiu



Dudeł zaprowadził ich do stołu.
- Dobra, tu macie, siadajcie. Zaraz się poznacie, ja tylko ściągnę kapelusz.



Jakub i PiKej zasiadli do stołu.
jjjaaakośś tuuu… tak ciemnoo.i dziwnie zarazem.widzisz,jak się patrzą na mnie,no jakby Matkę Boską ujrzeli.
- Nie przejmuj się, na dzielni zawsze tak jest.



- No dobra, już jestem. Poznaliście się już? - powrócił Dudeł, usiadł i powiedział
- Nie. – odpowiedział PiKej
no to jestem jakub. Jakub Modest perplexite-seagal.
- A ja jestem PiKej, miło was poznać.



- Jestem Dariusz, ale mówcie mi Dedal!
- Labas rytas, ir aš Miete… tfu, mam ksywę Cy…sterna. – odpowiedział mu Mietekas, który szybko się zorientował, że zna Jakuba i jego rodzinę, bo gościł u niego na wykładzie jako Mietekas Cyganas z Litwy





- Mietekas jest Litwinem i dlatego tak czasem mówi niezrozumiale.



chwila,mietekas?z litwy?znam takiego,co moje współlokatorki go wynajęły i gadał mi i nic nie zrozumiałem.
- Aš turiu iść do tualetą.Pasiteisinimas.
co miał na myśli?
- Że musi iść do toalety i przeprasza nas za to. Byłem sceptyczny, czy mogę z nim założyć mafię, ale taki człowiek do zadań specjalnych to skarb. – odpowiedział mu Dudeł





to się pytam pana,panie dudeł raz,na poważnie.
- Przejdźmy może na ty, Jakubie.
czy moje współlokatorki nasłały cię na mnie?one mają dziwne zwariowane pomysły,teraz się dowiaduje,że mafiozę mi do domu przywiozły,a same wtedy grały w hazard.
- No nie, nie wiem nawet o jakich współlokatorkach pan mówi.
takie dwie,zawsze są razem,często chodzą do zakładów hazardowych z takim innym chłopakiem,co go wołają Lepkim.
- Nie kojarzę nikogo z nich.



W międzyczasie wrócił Mietekas.
- Aš w tej tualetą ir przemyślałem pats visi. Geras, aš Mietekas Cyganas, kaip cię to domina. Szukałem budas darbo zarobek i tak natrafiłem apie skelbinas „szukam nauczycieli dla młodej pary”, didelis zarobek ir visai. Z žmona mes pasirašeme umowę. Buvo ubaw, nes mes musieliśmy udawać, kad mes turime daug vaiku.
one wiedziały,że jesteś z mafii?
- Ne, aš niekaralny teistas, nes aš poszukiwany na Lietuva ir aš pabiego. Ir mnie ne osądzili už nusikaltimą, nes aš ukrywam nuo policijos
dudeł,pomóż.



- Nie, ma zaświadczenie o niekaralności. Choć był poszukiwany na Litwie za przestępstwa to uciekł z kraju i go nie mają jak osądzić, bo tu się ukrywa przed psami.



- Ale odchodząc od tematu, to co takiego robi mafia?
- Robi „muuu” jak krowa. – odpowiedział mu Dedal
- Ale serio się pytam. Bo jedyny przypadek łamania prawa, to jak połamałem kodeks karny na koncercie.



- Dobra, to ja wytłumaczę. Bo wiesz, nie jesteśmy aż tak bardzo otwarci na nowych członków, ja ich zazwyczaj losuję. No to wiesz, napady z dłonią w ręku, zabijanie świdków, rozboje, handel narkotykami, gra w mafię, zabójstwa na zlecenie, wyłudzanie pieniędzy, zależy co się trafi. Oraz oczywiście gra w mafię. I nie przejmuj się, jak nie rozumiesz Cygana, jest Litwinem i tak niezbyt sobie radzi z mówieniem. Więc kup słownik litewskiego, albo pozwól i z czasem zrozumiesz, co mówi.



Po odpowiedzeniu na pytanie, Dudeł podszedł do swojego stolika do przemówień do mafii Dudeła.
- A teraz zadanie na dziś. Słyszeliście o otwarciu nowego cektrump handlowego? Nie założyli jeszcze monitoringu, to musicie się tam przejść i okraść kasy. Tak na rozgrzewkę. Mietekas pójdzie z wami. Będzie robił za zainteresowanego kupnem, będzie odwracać uwagę. Albo może jeszcze Dedal pójdzie z wami. Ktoś musi tłumaczyć, co Mietekas powie. Macie tu strój, przebierzcie się. I weźcie tą torbę z narzędziami, musicie mieć czym wyłamać szyfr. I ukraść kasę.



Tak więc Dedal, Mietekas, PiKej, który protestował przeciw przebraniu się, bo jak twierdzi, musi chodzić w dresie i Perplexite pojechali okraść sklep.



Po okradzeniu sklepu wrócili do Dudeła podzielić się z nim zyskami, a później poszli gdzieś na melanż.

Lase i CW po spotkaniu w masonerii, pozbieraniu pokemonów i pozbyciu się kilku innych konkurentów spotkały się w pokoju CW.
- Tak więc musimy jechać do Czarnobyla, z taką moją jedną znajomą. – powiedziała CW
- No dobra, spoko, jak kazali to jedziemy.
- No a pozatym to powinnyśmy zabić PiKeja jednak. Po pierwsze, Muff będzie wolna, zeswatamy ją z Dawidem i będzie pięknie, po drugie, chłop jest strasznie upierdliwy.
- Do tego ma schizofrenię. A za schizofrenikiem nikt nie będzie płakał. A na Jakuba możemy zrobić tak: powiemy na policji wszystko o jego trollowaniu i będziemy się upierać o karę śmierci. W razie czego przekupimy sędziów. Podobnoż ma zatarg z tutejszym sądownictwem.

__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem