Temat: Jagodowo
View Single Post
stare 19.07.2015, 12:48   #12
tut
 
Avatar tut
 
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Jagodowo

Witajcie.
Jako że mam trochę czasu, dodaję kolejną część Jagodów z Jagodowa.


Cytat:
A on solidarnie też dał się wyrzucić?
On przesadził z imprezami i w ogóle olewał studia i też go wywalili.

Cytat:
Mogłaś dać jakieś zbliżenie na Witka. Nawet nie wiemy, po kim ma oczy :<
Szare - po tatusiu.

Cytat:
Druga ciąża? Mają rozmach! Ale to i tak dość lekkomyślne z ich strony
Wpadka ...



To są zdjęcia z gry z paru tygodni/miesięcy wstecz. Chcę mniej więcej wyrównać to co dodaję na forum, żeby było aktualne z tym jak gram.

Cytat:
No, to czekam na jakieś kłopoty z prawdziwego zdarzenia
Wiem, że problemów jako takich póki co nie mają ... zaczną się w życiu dzieciaków jak dorosną.



**



Zacznę trochę smutno - ostatni nosiciel (brzmi jakby to był wirus) nazwiska Jagoda w Jagodowie zmarł śmiercią naturalną.



Potem czas w domu Manków płynął już spokojnie. Lukrecja burmistrzowała, Franek osiągnął szczyt kariery biznesowej, a dzieciaki rosły jak na drożdżach. Szczerze mówiąc to nie wiem po kim ta uroda, a raczej jej brak, szczególnie u Wanilki. Wydaje mi się, że po ojcu. Szczególnie nos. Niestety. Narcyz bardziej jakby do mamy podobny.



















Prezent na urodziny



Nowa fryzura.



Niedzielne śniadanko.





Po południu Lukrecja grała z córką w szachy.







Puknij się w głowę.



Myślisz, że nie widzę jak oszukujesz?



Narcyz wziął się za naukę...
Nic nie kumam. Te ciągi są takie głupie.





Miłość wciąż kwitnie.



Narcyz, ty przystojniaku
Sporo ćwiczył, na studia chce iść na AWF. Wanilia z kolei wybiera się na psychologię. Uwielbia też dzieci i marzy o dużej, szczęśliwej rodzinie. Z utęsknieniem czeka na swojego księcia z bajki.



Pierwsza dziewczyna.









Franek jak się cieszy zamiast czytać tą gazetę ;D



Uhu co ta Lukrecja dzisiaj upitrasi xD



Jak to w ogóle jeść to ja nie wiem



Narcyz idzie na studia.



Wanilka też. (Jaka wystraszona ;D )



I zostali sami.




**


Nadzieja urodziła córeczkę - Zuzannę. Włosy oczywiście czarne, oczyska niebieskie.



Nie udało jej się w międzyczasie znaleźć żadnej pracy, zresztą ktoś musiał zajmować się dziećmi i domem.

Urodziny Witka.



Urodziny Zuzki.



Janka niedługo później także wyrzucili z pracy, od dłuższego czasu nie radził sobie zbyt dobrze. Nadzieja nie robiła mu wyrzutów, chociaż zamiast szukać pracy zaczął przesiadywać przez tv i ogólnie się zapuścił. Nadzieja ścięła włosy i przestała się mocno malować. Zresztą nie miała ani siły, ani czasu na takie pierdoły.





Zuzia z tatą.



I później jako dziecko.



Kilka miesięcy później na świat przyszło trzecie dziecko Janka i Nadziei - Oliwia, włosy czarne, oczyska niebieskie.



Urodziny Witka.



Oraz Oliwki.





Nadzieja new look.



Cześć, jestem Witek Pływak, to MTV Cribs, a to jest moja chata.










Zuzka jako nastolatka.



Zuza do cholery! Ile można siedzieć w tej łazience?!



Jankowi udało się znaleźć jakąś pracę. Pracuje na CPNie. Przynosi grosze, ale przynajmniej jest za co opłacić rachunki. Witek w tajemnicy przed rodzicami też zaczął pracę - kradnie.
Zuza poznała w szkole swoją kuzynkę - Wanilię, która stała się częstym gościem w ich domu. Tak Nadzieja jak i Lukrecja wiedziały o tym, ale żadna nie chciała zadzwonić do tej drugiej i po prostu pogadać, pogodzić, chociaż nigdy się nie pokłóciły.













Oliwka jako dziecko.
(Sorry za te kryształki i dachy, chyba byłam niepełnosprawna jak robiłam te zdjęcia.)









Nie miała najlepszych relacji z bratem, który zdecydowanie wolał towarzystwo starszej siostry i innych jego rówieśniczek, ale za to świetnie dogadywała się z Zuzą.












**



Wanilia na studiach.



Narcyz.



Wanilka studiowała psychologię, a Narcyz (chciał zostać sportowcem, więc najodpowiedniejsza wydała mi się) biologia. Wspólnie wynajęli domek. Narcyz szybko stał się simem uwielbianym przez studentki, a Wanilka w przerwie między wykładami poznawała rówieśników. Tak bardzo chciała spotkać tego jedynego.





To nic poważnego, taki tam buziaczek na przywitanie.











Narcyz dał się ponieść miłosnym podbojom i praktycznie zapomniał, że przyjechał tu studiować, a do tego kierunek był przecież całkiem wymagający. Wyleciał ze studiów już po pierwszym roku.









Wanilia oprócz nauki lubiła wpaść do klubu.


















W jednym poznała... no właśnie, jak on się nazywał? Kalikst? Spędzali ze sobą dużo czasu.





No i ogólnie miło spędzała czas.
Np. tutaj wpadł do niej złodziej.







Kalikst często do niej wpadał, myślała, że coś z tego będzie, no ale nic nie wyszło i Wanilia ukończyła studia będąc nadal sama.





W ręczniku? xD







**

Uff. Strasznie długie. W jednej części streścić całe dzieciństwo włącznie ze studiami

Pozdrawiam.
__________________
Jagodowo
Jagodowo na blogspot
tut jest offline   Odpowiedź z Cytatem