To jak spełniam się czytając to opowiadanie jest niesamowite. Czuję ten naturalny zew, który otula mnie dookoła, a wewnątrz czuję się niesamowicie. Enigma otacza moje ciało, a swag i yolo odeszło w niepamięć. Kocham stawiać się pomiędzy dwoma żywiołami, wodą i ogniem. Lubię też naleśniki, ale to inna kwestia.
Ogólnie podoba mi się ta rodzinka. Powiem, że Ania jest najładniejszą simką, trudno. taka jest prawda. Obdarzyłaś ją urodą, której powinno jej zazdrościć stado napalonych kojotów.
Nie wiem czemu zamiast kojotów chciałam napisać Kamilów - nie pytaj
Życie staje się szczęśliwsze gdy wychodzi odcinek Twojego opowiadania. Pamiętaj, że to jak mnie spełniasz jest najszczęśliwszą rzeczą na świecie, a sztuczne rzeczy nie zastąpią mi tego. Jestem zadowolona i dumna z tego jak prowadzisz to opowiadanie. Ma ono swój potencjał i nie możesz go zmarnować. Ponieważ, gdy go zmarnujesz straci swój urok, którego mu aktualnie nie brakuje. To jak akcja płynie w tym odcinku możemy śmiało porównać do łódki płynącej na polskim Dunajcu. Starasz się zadbać o każdy szczegół, widzę to! JA TO WIEM!
Czekam na więcej, moja kruszynko