View Single Post
stare 02.01.2014, 22:59   #28
Pink Panther
 
Avatar Pink Panther
 
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,884
Reputacja: 25
Domyślnie Odp: Historie Różowej Pantery =)

Cytat:
Napisał Searle Zobacz post
Również uważam, że szybko wstawiasz odcinki - nie nadążam komentować na bieżąco
Miałem straszną wenę na granie i pisanie

Cytat:
Napisał Searle Zobacz post
Co do opowiadania jest fajne, ale znowu trąci FS przez te dialogi. Nie mniej jest ciekawe i fajnie się czyta
Nie byłbym sobą, gdybym nie wprowadził trochę dialogów. Robię to od poprzedniego OJSG

***

Zapraszam na bonus, króciutko i tematycznie Z dedykacją dla MPSa LaseeeeeczkiXD145643

Rodzina Smith
Bonus 1.
LaseeeeeczkaXD145643

Po urodzinach dziewczynek i odśpiewaniu im "Stu lat" dzieci poszły się trochę pobawić, więc Amy i Mason mieli chwilę na rozmowę.

http://imageshack.us/a/img845/2559/ayj3.jpg

- Kochanie. - zagadał mężczyzna. - Czy ty naprawdę uważasz, że między nami do czegoś doszło?
- Mason, nie ośmieszaj się. - mówiła żona ironicznie. - Jestem pewna, że do czegoś doszło. I błagam, nie wciskaj mi kita, że to jest mój klon. Jesteś bezczelnym dupkiem! Sprowadzasz swoje kochanki do domu, a potem masz czelność opowiadać mi takie brednie?! Po tylu latach małżeństwa?!
- Amy, mogę ci udowodnić, że ta maszyna potrafi robić klony! - tłumaczył się mąż.
- Przestań! Ile jeszcze masz kochanek-klonów?! Może zaraz jakaś do nas przyjdzie?! - krzyczała Amy.
- Kotku, ja napra...
Rozmowę przerwał dzwonek do drzwi. Smithowie nikogo nie zapraszali i nie mieli pojęcia, kto to może być.
Gdy Mason otworzył drzwi, do domu wcisnęła się jakaś babka.
- No tego już za wiele! Pakuj swoje rzeczy i wypad z kochanką, Mason! - wrzeszczała Amy.

http://imageshack.us/a/img545/5210/lb6m.jpg

W tym momencie obca dziewczyna odezwała się.
- Ależ jaką kochanką? Jestem ponętną pokojówką, która nie boi się prawdziwych, gorących mężczyzn. - mówiła, robiąc dwuznaczne ruchy. - Mówią mi "Mrrroczna Panna Skrrromności", ale wbrew pozorom nie jestem taka skromna. Preferuję jednak przezwisko "LaseeeeeczkaXD145643". Czy znajdziecie chwilę, ale porozmawiać? - kobieta puściła oczko.
Małżeństwo patrzało jak na zjawisko.
- Zapraszam. - odezwała się Amy. - Proszę usiąść przy stole. - dodała.
W drodze do stołu Mason usłyszał na ucho głos małżonki:
- Znam cię zbyt dobrze, to na bank nie jedna z twoich kochanek. Tym razem ci się upiekło. Ale dobrze wiem, że mnie zdradziłeś i tego ci nie wybaczę.

http://imageshack.us/a/img198/1935/vr4g.jpg

- Drodzy państwo, oferuję usługi sprzątaczki. Jestem kobietą, która nie boi się niczego. Poradzę sobie z każdym, nawet największym kotem kurzu. Wciągnę go rurą odkurzacza albo wessę własssnymi ussstami. - tłumaczyła dziewczyna zagryzając wargi. - Mogę sprzątać brud w łazience, szczególnie przy pomocy gorącego mężczyzny, jak pana. - spojrzała na Masona. - Starsza pani nie będzie miała nic przeciwko?
- Jak mnie pani nazwała?! - zdenerwowała się Amy. - Wynocha stąd, zbereźna sprzątaczko! Paszoł won!
Mason nigdy nie widział Amy w takim stanie. Pobiła LaseeeeeczkęXD145643 torebką i wyrzuciła za drzwi.
Później żona dosiadła się do osłupiałego męża przy stole.

http://imageshack.us/a/img856/3973/dxsi.jpg

- Kochanie, ja naprawdę cię nie zdradziłem... Między nami do niczego nie doszło... - mówił Mason.
- O Jezu, znowu drążysz temat? Jak ci nie wstyd? - rzuciła Amy i poszła do dzieci.
Mason został w pokoju sam.



MPS, proszę Cię, nie obraź się o to i potraktuj to z dystansem xD Twoja postać nie jest z Tobą ucharakteryzowana ani w ogóle jej do Ciebie nie upodabniałem, bez obaw

Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 04.07.2014 - 15:45
Pink Panther jest offline   Odpowiedź z Cytatem