Dzięki za komentarz
Aj tam od razu przegięcie - klonowanie jest całkiem normalne
Dzisiaj dedykacja dla mojej przyjaciółki Kamili, wiernej czytelniczki
Rodzina Smith
Odcinek 3.
Nadchodzi szkoła
Na szczęście Amy już spała. Mason ukrył dziecko w salonie, robiąc mu prymitywne legowisko na sofie. Później, jak gdyby nic się nie stało, położył się spać, żeby żona przypadkiem nie zaczęła czegoś podejrzewać.
Rano obudził go przeraźliwy ryk Amy dobiegający z salonu. Był pewny, że żona znalazła dziecko, ale gdy otworzył drzwi omal nie dostał zawału...
Przed małżeństwem stała kobieta wyglądająca jak dorosła Amy. Miała nawet identyczny głos. To dziecko musiało w niesamowitym tempie dorosnąć!
- Dzień dobry państwu. - kobieta mówiła bardzo spokojnie. - Nazywam się Amy Junior Smith, jestem klonem Amy Smith mieszkającej w tym domu. Życzą sobie państwo kawy lub herbaty? Proszę spocząć, a ja w tym czasie przygotuję dla państwa śniadanie. Jest wtorek, 85. dzień roku. Temperatura wynosi 11 stopni Celsjusza, świeci słońce, jednak około godziny 14:18 prawdopodobnie spadnie deszcz. Czy mają państwo jakieś specjalne życzenia?
http://imageshack.us/a/img824/3904/67jq.jpg
- Mason... - odezwała się w pewnej chwili prawdziwa Amy. - Wytłumacz mi, KTO TO JEST?!
- Ee, kochanie... - mężczyzna nie wiedział, co powiedzieć. - Wczoraj bawiłem się tym twoim DNA. I przez przypadek cię sklonowałem i...
- Co?! - wrzasnęła kobieta. - Uważasz, że uwierzę w tę bajeczkę?!
- A skąd miałaby w naszym domu wziąć się kobieta identyczna jak ty? - zapytał jej mąż.
Amy zamyśliła się na chwilę i uwierzyła mężowi.
- Albo ona, albo ja. Wybieraj. W tym domu nie może być więcej Amy Smith.
Mężczyzna spoglądał raz na żonę, raz na klona.
- Wyjdź stąd. - rzekł, wskazując Amy Junior drzwi.
- Ależ drogi panie. - odezwała się. - Stworzył mnie pan i będę panu wdzięczna do końca życia. Chcę, aby był pan szczęśliwy i spełnię wszystkie pana zachcianki. Proszę tylko powiedzieć, co mam zrobić.
- Wyjść. I nigdy więcej nie pokazywać mi się na oczy.
Klon wyszedł z domu, a małżeństwo stało tak jeszcze przez jakiś czas w osłupieniu. Wreszcie żona zaciągnęła Masona do sypialni i zaczęła na niego krzyczeć, aby taka sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca. W międzyczasie Jane i Samantha grzecznie bawiły się w pokoju obok.
http://imageshack.us/a/img513/7789/ca9g.jpg
http://imageshack.us/a/img62/4224/q9oq.jpg
http://imageshack.us/a/img59/7932/4q4m.jpg
Chwilę później rodzina wybrała się na spacer z dziećmi. Małżeństwo jednak nadal było skłócone i szli kilka metrów od siebie.
Zgodnie z zapowiedzią Amy Junior, zaczął padać deszcz. Smithowie musieli szybko wracać do domu.
http://imageshack.us/a/img547/2508/wbt1.jpg
http://imageshack.us/a/img841/241/h08y.jpg
- Mason, chodź na chwilkę. - powiedziała zimno Amy i wskazała na sypialnię.
Małżeństwo położyło się na łóżku, a żona zagadała:
- Czy między wami do czegoś doszło?
- Słucham?! - wzdrygnął się mężczyzna. - Amy, kocham tylko ciebie i nigdy bym cię nie zdradził.
- Ale to byłam ja. Młodsza, piękniejsza. Taka, jak wtedy, gdy się poznaliśmy. - kontynuowała.
- Kochanie, masz moje słowo, że nigdy bym cię nie zdradził. Kocham ciebie, tamta dziewczyna... To nie był nawet człowiek, tylko klon i na pewno...
- Dobra, idź do pracy, bo się spóźnisz. - przerwała Amy.
http://imageshack.us/a/img593/3467/g97e.jpg
Gdy mężczyzna wybrał się do szpitala na dyżur, Amy postanowiła nauczyć córeczki korzystać z nocnika. Miała dość ciągłego zmieniania pieluszek.
http://imageshack.us/a/img34/4387/uqia.jpg
Kiedy Mason wrócił, wszyscy już spali. Awansem mógł pochwalić się dopiero następnego dnia.
http://imageshack.us/a/img822/5274/wb0w.jpg
Rano Smithów obudził dzwonek do drzwi. Był to komornik, przez tę akcję z klonem zapomnieli zapłacić rachunków.
Aczkolwiek nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - komornik zabrał rower i kosz, ale zamiast niego Mason i Amy kupili zgniatarkę do śmieci.
http://imageshack.us/a/img42/2205/5bv9.jpg
Chwilę później dziewczynki miały niespodziankę - gdy wyszły ze swojego pokoju, na stole ujrzały tort. Dziś były ich urodziny!
Oto Jane i Samantha w wieku szkolnym.
http://imageshack.us/a/img822/2369/ruzf.jpg
http://imageshack.us/a/img703/6977/t30i.jpg