No Myrtku, jestem naprawdę pod pozytywnym wrażeniem
Czytając losy Alice (a przeczytałem całość z wielką aprobatą) czekałem na następny odcinek. Kiedy okazało się że już nie będzie kolejnych jak większość Twoich widzów zawiodłem się i oczekiwałem na tą powieść.
Nawet nie mówię że było warto, to przecież oczywiste
Bohaterka o pięknym imieniu jest jakże piękna i olśniewająca, wielka szkoda że spotkał ją taki wredny los, jednak cierpienie napewno ma tu duży wkład w fabułę, bardzo dobrze oddajesz jej emocje pisząc
To bardzo duży plus
Będę miał do Ciebie chyba kilka pytań technicznych, ale to już raczej na linii prywatnej
Ciekaw też jestem czy stawiasz na realizm, czy w związku z tym tajemniczym otoczeniem dasz się namówić na jakieś stwory okultystyczne
Napewno tak czy siak będzie wspaniale, teraz tylko pozostaje nam czekać na część drugą
Pozdrawiam