12.08.2011, 07:34
|
#19
|
Zarejestrowany: 16.07.2010
Skąd: Zjednoczone Królestwo Krymtatarsko-Paflagońskie
Płeć: Kobieta
Postów: 274
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
Cytat:
Napisał olanowiak
Dialogi są zrobione tak na siłę, że aż się je dziwnie czyta. Naprawdę chyba jeszcze nie poznałam matki i córki które co chwilę by do siebie mówiły ,,kocham cię, jesteś najlepsza, tak, wyjdę za ciebie!". Przepraszam ale właśnie tak to wygląda. Scarlett zachowuje się trochę jak 6-letnia dziewczynka, do swojej matki mówi co chwilę ,,mamusiu", dodaje, że ją kocha, przytula ją a gdy jej starszą już matkę zabiera pogotowie to mało nie wpada w załamanie nerwowe. Poza tym akcja pędzi, córka wstaje, mama się przebiera, jedzą, mówią sobie, ze się kochają, córka czyta książkę, nagle znajduje swoją matkę na ziemi (aż dziwne, ze nie usłyszała jak padała na ziemię) i matkę zabiera pogotowie.
No ale widać, że jakiś pomysł masz, wiesz co napiszesz dalej. No nic, czekam na drugi odcinek
|
podpisuję się, dokładnie tak się to czyta. i znowu dużo dialogów, opisy też muszą mieć miejsce!
__________________
"Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata" Hamoodur Rahman
|
|
|