Temat: Dark Vamp
View Single Post
stare 20.01.2011, 20:30   #1
Brutus
 
Avatar Brutus
 
Zarejestrowany: 06.07.2009
Skąd: Gdańsk
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 248
Reputacja: 10
Smile Dark Vamp

Sam nie wiem dlaczego to robię.
Pierwotnie FS miało być w sims 2, ale od niedawna znowu gram 1, więc zrobiłem je w pierwszej części kultowej gry.
Zapraszam.



Paryż, 24.05.1921r.

Shannon siedziała w ogrodzie i patrzyła z pożądaniem, ale również nienawiścią na osobę odjeżdżającą spod jej domu. Wiedziała, że następnym razem będzie musiała zrobić to, do czego Robert usiłuje zmusić ją od tak dawna.
- Ale tak właściwie, to dlaczego ja mam z nim iść? – Zapytała z goryczą. – Dlaczego nie mogę mieszkać sobie w moim domu, w którego utrzymanie wkładam tyle pieniędzy?
- Bo my cię tu nie chcemy. – Shannon usłyszała głos, ale oprócz niej, w ogrodzie nie było nikogo. Tylko jej ruda kotka, Zabójczyni.
- Dziwne – powiedziała do siebie, po czym wypiła duży łyk czerwonego, gęstego płynu z kielicha stojącego na stoliku obok.


Petersburg, 02.06.1921r.

- Jak to nie przyjechała! – krzyczała piękna kobieta w stronę dziwnie ubranego mężczyzny. – Robercie, przeciąż powiedziałeś, że tym razem ci się uda! Czy Shannon nie rozumie, że jak nie wróci z Paryża do domu, to umrze? Tam grozi jej wielkie niebezpieczeństwo!
- Tylko ty tak myślisz Alicjo! – krzyknął mężczyzna w zbroi. – Na jakiej podstawie uważasz, że twojej córce grozi w Paryżu niebezpieczeństwo?
- Nie mogę ci powiedzieć Robercie! Przysięgłam Shannon, że nikomu nie zdradzę jej sekretu. – odpowiedziała Alicja.
- Znając ciebie i twoją rodzinę, to jest coś okropnego – rzekł Robert ze zgrozą. – Chyba już nie chcę należeć do tej rodziny.
- Robercie! – krzyknęła z pobłażliwością Alicja. – To nie ma nic wspólnego z tobą kochanie. Chciałabym, żebyś pojechał do Paryża jeszcze raz, zaprosił Shannon na nasz ślub i spróbuj wprosić się do niej na kawę. Wtedy dolejesz jej tego. – Alicja dała narzeczonemu flakonik z jakąś cieczą.
Gregory, służący Alicji, siedzący przy suto zastawionym stole w kuchni przysłuchiwał się z uwagą rozmowie swojej pani. Wysłuchawszy całej rozmowy wymknął się cichutko z zamku z ordynarnym uśmieszkiem na twarzy.
__________________
indywidualnyobserwator.blogspot.com

Ostatnio edytowane przez Brutus : 21.01.2011 - 12:38
Brutus jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.