Paka

Wydaje mi się, że bym musiała rozdzielać na bardzo dużo wiadomości, więc prześlę priva.

nie.
xxxxxxxx

O:
Nie odpisałam Ci o.o

No jestem wegetarianką już od dawna xd
Nie mówiłam Ci nigdy o tym?
Wydawało mi się, że kiedyś coś mówiłam, ale nieważne ^^

Dewolaje też uwielbiałam, jak jadłam mięso. Zwłaszcza te w Stegnie przy plaży

Matura jakoś... Przestawili mi godziny ustnych matur D:
Pewnie dlatego, że niektórzy nie zdali, niektórzy się przenieśli, bo mam wcześniej i zamiast ustną z polaka mieć o 19:15, to mam o 17:45 - w sumie lepiej xd
Z angola o pół godziny wcześniej.

Dzisiaj sobie byłam w szkole, zostałam nawet godzinę dłużej niż początkowo miałam zamiar.
Wciąż nie wiem czy pojutrze trzeba przynosić kwiaty czy niekoniecznie, bo w sumie to ja nie lubię dawać kwiatów, bo nie wiem co przy tym mówić i obawiam się 'cmoków' od nauczycieli - fuuj :<

I w ogóle śniła mi się znienawidzona przeze mnie wychowawczyni z gimnazjum - myślałam, że ją zamorduje w tym śnie D;

Co u Ciebie?

Uff, bałam się, że wysłałam do siebie xd

Święta jak święta xd
Czy żarło zostało to nie wiem, bo u mnie zazwyczaj zostawało mnóstwo, przez co teraz robimy mniej, bo i tak większość rodziny za dużo nie zje.

W dodatku Wielkanoc mnie wkurza :<
Bo jak w Wigilię mogę zjeść dużo i w ogóle, to w Wielkanoc prawie nic. Tylko jaja i sałatkę jarzynową.
Bo Wielkanoc jest bardziej dla mięsożerców :x
Jakbym była typem wege, który nie je jajek, to by dopiero był dramat xD

A jak Twoje święta i żarło? xd

No właśnie. Aż się boję spać ._.
Mnie lepiej nie budzić, bo ja naprawdę robię się agresywna, jeśli uprzednio nikogo nie prosiłam by mnie obudzić (więc tata jako budzik jest ok). I pamiętam jak kiedyś na święta z mamą wyjechałam do Zakopanego i obudziła mnie oblewając mnie wodą - ooo, ale się wydarłam na nią, tak byłam wnerwiona, a ona "no, ale śmigus dyngus". Zorientowałam się i powiedziałam "a, rzeczywiście" i od razu zmiana na łagodnego baranka xD
Ale początkowo myślałam, że jej odbiło tak mnie budzić oblewając mnie wodą - no bo czy w załóżmy wrześniu nie zdziwiło by Cię takie zachowanie? xD

A, dziękuję i wzajemnie
Co tam słychać?
Czuję, że będzie jutro się lał

niee, ale znam parę osób stamtąd

No właśnie widziałam, że było dużo chemii ._.
Chociaż niektóre z chemii były tak proste, że w sumie nie trzeba było znać się na chemii, tylko na matmie (jak np. obliczanie ile wynosi coś tam C2H2 czy coś takiego - nie wiem czy dobrze pamiętam).
A jak wypracowanie z polskiego? xD
Słyszałam, że temat beznadziejny - coś o patriotyzmie. Dla mnie byłoby ciężko, gdyż patriotką nie jestem. Chociaż mogłabym sobie wyobrazić, że urodziłam się w innym kraju (UK, Japonia), to byłoby dużo prościej.

W sumie zazdroszczę Wam testów z angola :<
Też chciałabym mieć xd

Ale co tam, będę miała maturę z angielskiego - powinno wystarczyć, hah.

Dzięki Paczuszko :*
(jak dawno Cię tak nie nazywałam chyba ^^)

I co u Ciebie?
Opowiadaj jak Ci poszły testy! :>

Kurde, bo nie wysłała się pierwsza część
Zaraz się wnerwię chyba =.=
Ta pierwsza, dłuuuższa część, która miała koło <1000 znaków :/
A już nie pamiętam co pisałam, ale coś o języku i o pracy -.-

No nic. Lepiej wyłączę komputer, by go nie rozwalić :/

Moje próbn e matury też dosyć kiepsko wychodzą. Zazwyczaj w granicach 50-60%
To się nie tyczy angola, bo z angola to i podstawa i rozszerzenie na 83-95% - tylko, żeby to ostatnie tak wyszło na prawdziwej.

Nie no, serio się wnerwiłam :<

Później może se przypomnę, ale nie wiem kiedy będę na kompie.
Jutro brat cioteczny (młodszy ode mnie o 9 lat) urządza urodziny, więc muszę iść - ma urodziny tego samego dnia co ja, nie mogę D:

Przeraża mnie to, że jako małe dzieci (rok do dwóch może) wyglądaliśmy identycznie.
Bo widziałam się na zdjęciach, a jego widziałam codziennie o.o