eS_guy

Oj żeby jeszcze był taki ktoś to przywróciłby moje, tacy ludzie chyba wygineli.

A dziękuję mam nadzieję że sie znajdzie, w takim nędznym życiu jak moje

Prószy śnieg czysty jak Twe serce, gdziekolwiek spojrzę tam śnieżne kobierce,
cichutko rozbrzmiewa wesoła kolęda - niech piękne będą dla Ciebie tegoroczne Święta.

a to już inna sprawa nie mam pojęcia, wiem, że w tym tygodniu we wtorek mam polski, w czwartek angielski i geografię, no i matmę oba poziomy gdzieś chcą wcisnąć

u nas na angielskim też niby jest luz, ale facet potrafi nauczyć :> a z matmy jedyna rada to robić jak najwięcej zadań, jakieś vademecum czy coś sobie sprawić, ewentualnie na korki

hehe a ja właśnie odwrotnie, nauczyciele mi się trafili świetni, nie cisnęli z tych przedmiotów, co nie zdajemy z nich matury, a co najważniejsze - w ogóle się historii nie uczyłem w tym roku zostało mi 7 przedmiotów

no niby tak, ale zawsze można zdawać jakiś dodatkowy egzamin w przyszłości, ale tego chyba nie bierzemy pod uwagę ale raczej z innych przedmiotów nie jestem mocny, więc... a profil mat-geo-ang, menedżerski

wiem co to znaczy ja się pewnie będę tym wszystkim martwił po maturze

ja to wiem, ale nie polegaj za bardzo na geografii, jak patrzyłem na zasady rekrutacji na agh, to matma i angielski jest brany pod uwagę wszędzie, geografia tylko w kilku kierunkach. ja niby też ją zdaję, ale wątpię, by się przydała :>
a najlepiej będzie, jeśli jak najszybciej określisz, gdzie i na co chcesz iść

ja już dawno zapomniałem o fizyce... a z tą geografią to zależy, na jaki kierunek i na jaką uczelnię się wybierasz, jak bym Ci radził skupić się na matmie i języku, bo one prawie na pewno będą punktowane i nie martw się, ja jestem w maturalnej i jeszcze się nie określiłem wiem tylko, co będę zdawał